|
Osobiście numerem jeden jest dla mnie strzyżony "korek" z sarny na haku 10, a nawet 8! Dobre są Elk hair caddis, w naturalnych odcieniach. Kolejną grupę stanowią palmerki wspomniane przez Krzyśka, przy czym ja preferuję kombinację czarnego i czerwonego koloru. No i wreszcie dość pracochłonne i mało wytrzymałe, ale za to czasem bardzo skuteczne imitacje konika polnego wykonane z jakiegoś wypornego dubbingu, z oliwkową pochewką o odnóżami najlepiej z jelenia (najtrwalsze)
Seba
p.s. Najlepsze poru żerowania to świt i zmierzch, ale przy czystej wodzie przyjemnie jest połowić "opalające się" klenie w pełnym słońcu.
|