|
Chłopie proszę zacznij czytać ze zrozumieniem Bardzo Cię proszę.
Na 50 kilometrach rzeki o szerokości mniejszej 3 metrów chciałbyś wsadzić 2000 wędkarzy???
Nie pisałem o biologii gatunku, ani możliwościach produkcyjnych rzeki, bo to nudzi większość forumowiczów, a ci, którzy powinni temat znają.
Mariuszu,
Przecież można .... wystarczy podzielić te 50 km na 10 "beats" po 5 km każdy i przyznać jeden "numerek" na dzień na każdy "beat". W trakcie 200-dniowego "sezonu" akurat przypadnie 2000 "dniówek" do zrealizowania przez 2000 wędkarzy, więc po jednym dniu w roku "na głowę"....
Choć nie jestem pewien, czy to nie za duża presja ...
Pozdrawiam serdecznie
Jurek Kowalski
PS. Warto zajrzeć na stronę Salisbury & District i zobaczyć podział wód na łowiska specjalne i łowiska zwykłe, na to, że do członkostwa i udziału w łowiskach specjalnych jest kolejka na lata, warto też zajrzeć na uprawnienia decyzyjne członków klubu oraz na ich uwarunkowanie miejscem zamieszkania .... co kraj to obyczaj .... warto dostrzegać wszystkie uwarunkowania, a nie tylko te, które pasują do załozonego obrazka (to nie do Ciebie, ale do chcących wprowadzać cudze rozwiązania u nas, często ezkrytycznie, bo skoro tam działają, to dlaczego nie u nas?).
Pozdrawiam
Jurek
|