| |
Jurek,
Nie znajdę ci takiego kraju na kontynencie Europejskim, co nie znaczy, że masz do końca rację - bo kraje starej unii mają nagromadzoną energię z dawnego wzrostu gospodarczego za czasów EWG. Dlaczego mam się nie ująć za ludźmi, tylko za klasą próżniaczą która tworzy zbędną biurokrację skubiącą ludzi? Napisałem, że jak mamy eurosocjalizm to niech sobie ci biedni i oskubani ludzie łowią nie za drogo, w porywach na OS. Oddajmy ludziom ich pieniądze i możemy przybliżać się do elitarności i płacenia większej kasy. Nie wymagaj ode mnie abym akceptował aby wysoko opodatkowani obywatele mieli jeszcze płacić kupę szmalu za łowienie. Co mnie obchodzi, że Niemcy to akceptują, zawsze byli spolegliwi i posłuszni władzy - ja nie muszę się tak na wszystko godzić. Ludzie płacą w sumie ponad 70% podatku, ukrytego po akcyzach , VATach, dochodowych, ubezpieczeniach itd. - więc jak mamy model rozdymanego budżetu, to sorry, ale za te 30% nie będę ludziom proponował przejście na model elitarny, bo po prostu mają za mało swoich pieniędzy w kieszeniach. Władza ma tą kasę, więc niech sypnie kasą na narybek, na straż nad rzekami - wzięli kasę od ludzi, to ludzie już tej kasy nie mają. Druga sprawa tak między nami, Niemcy i Francja błądzą w gospodarce - tracą wielką szansę, bo gada się o silnej UE, a Unia coraz słabsza i przez te zasrane podatki i wzrost biurokracji z naszego kontynentu fabryki przeniosły się do Azji. Nie dość, że u nas siła robocza droższa niż w Chinach, to jeszcze sobie utrudniamy utrzymywaniem bandy darmozjadów za ogromne podatki. Powtórzę - trzeba rozwiązania łączyć w sensowne pary. A to co jest w Niemczech mnie nie interesuje, jak się wyprowadzę, wtedy będę namawiał Niemców na obniżkę podatków. Nota bene spotkałem ostatnio czterech kajakarzy z Berlina i dostali przy ognisku ode mnie niezłą zjebkę za kartę praw podstawowych, która wyhamowała ich gospodarkę. Do czego to prowadzi? Do biedy, ale posłuszni Niemcy dalej to akceptują. Nawet niespokojne duchy Polacy też jacyś tacy zblazowani od tej Dody elektrody i papki w telewizji.
Jeżeli jesteś zwolennikiem eurosocjalizmu to przepraszam za urażenie uczuć politycznych, bo socjaliści jako że często nie wierzą w Boga, mają swoją inną religię i podważanie ogromnego zakresu redystrybucji budżetowej to jest prawie obraza uczuć religijnych różowej owczarni i czerwonego pasterza Marksa. Mi socjalizm kojarzy się z inflacją, zadłużeniem i drożejącymi towarami i nie życzę tego żadnemu narodowi, ani Polakom, ani Niemcom, ani Rosjanom czy Francuzom. Wszyscy ludzie na ziemi zasługują na to, aby ich pieniądze były w ich dyspozycji. A jak im je zabieramy, to nie wymagajmy kapitalistycznych reguł, bo pary muszą do siebie przystawać logicznie.
Pozdrawiam
Krzysiek
|
