|
To nie jest koło Leluchowa. Dwa tygodnie temu pod pretekstem rodzinnej wycieczki wybrałem się w słowackie Tatry aby po drodze poobserwowadz wodę w Popradzie.
Minąłem Mniszek woda brudna, Starą Lubovnię jeszcze brudniejsza, w okol. Kreżmaroka czysta (!!!) a przed samym miastem Poprad krystaliczna !!!
Gdy wracałem zatrzymałem się na jednym wzgórzu między Lubovnią a Kreżmarokiem skąd rozciąga się piękny widok na przełom Popradu
I co zobaczyłem?? Rozjechane przez buldożery koryto a przy nim dwa albo trzy małe "stawy" w którym płukany jest żwir (kamienie?) wodą z koryta na wielką skalę!!
Sytuacja powtarza się od kilku lat. Sprawa jest poważna bo pomijając nas - wędkarzy ,ktorzy od dwóch miesięcy nie możemy sobie w Popradzie połowić ale co zrobią turyści którzy kolejne w wakacje nie mogą nawet nogi zamoczyc w tym syfie..? Więcej tu nie wrócą....
Pozdrawiam Tomek Sz.
Poprad-stan wody
.
|