|
Krzysztof, ministerstwo nie dlatego zareagowało, bo przeczytało post na ff, tylko dlatego, ze reprezentanci organizacji społecznej zajeli konkretne stanowisko w konkretnej sprawie. Ina i Rega ma juz swoich przyjaciół, którzy mają chęć działania, i potrafią tą chęć przekuc w czyn. Im więcej zrobiłeś tym wiecej możesz wymagac od innych.
Co do rybaków, to PZW jest rybakiem na rzekach, jest rybackim uzytkownikiem rzek, równie dobrze mogłoby cały rok odławiać trocie w celach handlowych, zresztą ja takie czasy pamietam na Słupi i Wieprzy istniały punkty odłowu troci od czerwca i nie odławianno tych ryb do celów tarła.
Rybacy morscy maja w głębokim powazaniu problemy naturalnego rozrodu troci i łososia i nie widzę możliwości powiązania ich finansowego ze sprzedazą licencji, po prostu nie będzie się czym dzielić, w naszych rzekach nigdy nie będzie tyle ryb do złowienia co w Norwegii lub Irlandii. Trzeba po prostu narzucić im ograniczenia tj limity, bo na razie moga łowić trocie bez limitu. Administracyjnie należy nakazać budowę przepławek i monitorowanie procesu naturalnego rozrodu. Zresztą naukowcy z Pracowni Ryb Wędrownych od trzech lat siedż non stop na rzekach badajac tarło i jego efektywność, zapoczatkowali znakowanie smoltów, ale to wszystko to jest proces, a wyniki badań jakie będą też nie wiadomo, wiadomo, ze będą obiektywne, a nie życzeniwe. Będą opracowane wyniki, to przedstawiciele społeczności będą mielli narzędzie by lobbować w określonych kierunkach. Idzie ku lepszemu, są warunki do działania i tylko od ludzi zalezy czy chcą działać czy biadolić.
|