|
Konkluzja taka, że to nie ryb mało tylko wedkarzy dużo.
Konkluzja taka, że wędkarze skupiają się na niewielu odcinkach rzek, gdzie cokolwiek pływa. To jak najbardziej normalne. A 99% wód czeka na litość gospodarza aby zmniejszył limity połowowe, na pieniądze na ochronę, tarliska itd.
|