|
Zbieraj ekipę i idź z tym pomysłem do PZW. Jam ze Szczecina, ale południowe rzeki uwielbiam i bardzo mi na nich zależy.
Zgrana grupa komandosów potrafi rozbroić kilka dywizji poborowych, więc można to zrobić ponad głowami zaspanych i nieaktywnych społecznie wędkarzy. Tam gdzie rzeka nie może się obronić przed wszędobylską nimfą swoją wielkością - pomysł jest warty wdrożenia.
Pozdrawiam serdecznie i liczę na działania.
Poparcie dla takich mniejszych rzek powinno wyjść również od fanów nimfy.
Kochani, co jest z wami? Weźmy się w garść i zmieńmy coś co polepszy rybostan. To półśrodek, wiem, ale zanim się doczekamy aż wszystkie ZO PZW będą działać właściwie, można takie zmiany w informatorze wprowadzić.
Dzięki stary za pierwszy wyraźny głos poparcia.
Krzysiek
|