 |
Odp: Zpradem czy pod prad
: : nadesłane przez
lex (postów: 307) dnia 2008-06-21 00:25:24 z *.internetdsl.tpnet.pl |
|
Zgadzam się w 100%. Jednak czasem brzana taka ledwo 40 cm potrafi namieszac i bez kołowrotka ani rusz. Niestety ja też żadko mam do czynienia z rybami które wymagałyby uzycia kowrowrotka Jak juz pisałem wole łowic pod prąd i najlepiej na mokrą ,upatrzona wczesniej rybę, wtedy trudnośc wzrasta bo nie ma zmiłuj i rzut musi byc bardzo precyzyjny i to jest piekne. Natomiast gdy łowie na pupe czy duża mokrą podczas rójki jetki sierpniowej albo staram sie imitować składającego jaja chruscika w ten sposób że dotyka odwłokiem pow. wody to najlepiej łowi mi sie z prądem. Znacznie ciekawiej mozna na długiej lince poprowadzic przynetę; łatwiej przytrzymac , puscic z prądem i wtedy mucha zaczyna żyć.
Pozdrawiam
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Brak odpowiedzi na ten list.
Zobacz następną wiadomość.
|
|
|
|
|
|
|