Odp: Zpradem czy pod prad
: : nadesłane przez
Paweł Ziętecki (postów: 4401) dnia 2008-06-20 23:03:51 z *.swieradow-zdroj.sdi.tpnet.pl
Ja ma tylko kilka sensownych ryb złowionych w ogole, nie licząc ryb na Alasce. Tam kunsztu nie trzeba. Biorą jak glupie. Dzieki temu można naprawdę dużo nauczyć się o holu.
Bez problemu można złowić kilkadziesiąt ryb dziennie. Bardzo silnych i dynamicznych. Od 2 kg. w górę. Gdybym holowal z ręki , to po pierwszym dniu mialbym gole kostki w miejscach , gdzie normalnie mam paluchy. I ja coś dodam. Jeżeli łowi się duże ryby , w ogóle należy unikać posiadania luźnej linki pod nogami. Przy streamerze nie da się tego uniknąć, wiec jeżeli okoliczności holu na to pozwalaja trzeba nadmiar linki jak najszybciej zwinąć na kolowrotek. Łowiąc na mokrą muche, czyli np. łososie, nie mamy prroblemu luźnej linki, chyba , że go sobie sami wygenerujemy. Linkę trza mieć na kręciole. Od tego jest.