|
Indykator to nie spławik tylko usprawnienie zestawu, takie samo jak pogrubiony koniec w linkach do nimfy. Tak się łowi w Austrii, Niemczech czy Stanach. Tylko u nas "święte zastępy inkwizycji" mają skojarzenia z metodą gruntową. Glajcha to po prostu imitacja "glizdy". Czemu mam łowić na oliwkę nr 18 gdy pstrągi żerują właśnie na glizdach? To nie w metodzie problem, drogi kolego.
Nikt ci nie broni lowic na imitacje glizdy ale jesli jestes prawdziwym muszkarzem to nie wsadzsz do niej 11 gram olowiu jak sie to jeden kolega "muszkarz" chwalil
|