|
Bobie , ja do Ciebie apeluję ,w garść ty się weź człowieku. Miast tracić godziny w pogoni za drobnicą i rozbijać swój potencjał wędkarski na drobne wyjazdy , za granice ty pojedź. Tam gdzie woda turkusowa i ryb dostatek. Mniemam, iż duch twój odpocznie i rozum oczyszczenia zazna a i portfel będzie lżejszy( mądrze wydane talary smutku po sobie nie zostawią). Grupa waszmościów z różnych krańców Rzeczypospolitej , upałem niemożebnym zalanej ,łowi natenczas na rubieży północnej naszej siostry Rusi w śniegu po kostki brodząc. Trudy połowu Pan im w rybach wynagradza. I o to chodzi Bobie, o to chodzi ......
|