| |
Łowisko górnej Raby zostało ograniczone do odcinka od wąskiego mostu w Stróży do końca obwodu, około 8 km rzeki. Nikt nie zabrania stosowania w nim zasady no-kill, co więcej, przestrzegania takiej zasady w stosunku do rasy myślenickiej pstraga potokowego domaga się regulamin łowiska. Mówiąc o ekonomii, zezwolenie dzienne kosztuje tutaj 40 PLN, a najtańsze roczne 200 PLN.
Cały niezniszczony regulacjami oodcinek obwodu nadający się do łowienia (8 km Raby od Lubnia do Stróży i 8 km Krzczonówki od Tokarni do Pcimia) przeznaczony jest na łowisko C&R. Dniówka wynosi 60 PLN, a roczna licencja 500 PLN. Tak ustanowione opłaty może są "niesprawiedliwe" z punktu widzenia interesów wędkarskich, ale skutecznie przyczyniają się do odbudowywania populacji miejscowych pstrągów potokowych mimo niekorzystnych warunków środowiskowych. Finansowanie zamierzenia wspomaga stowarzyszenie "Ab ovo", które wyznaje chrześcijańską zasadę, żę pstrągi powinny żyć od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci. Całość programu nazywa się "Tarliska Górnej Raby Hurch" i ma służyć rybom łososiowatym w naturalnym środowisku, którym ochronę zapewniają wędkarze stusujący zasadę "no-kill".
Nie można więc powiedzieć, że Górna Raba nie oferuje wędkowania "no-kill", jest wręcz przeciwnie. Jak rozumiem, to koszt wędkowania C&R jest problemem dla niektórych wędkarzy. Jurek Kowalski przytoczył dyskusję z 2006 roku, która tłumaczy, dlaczego tak właśnie jest. Dodam, że najtańszy sposób gospodarowania łowiskiem pstrągowym to zakaz wypuszczania złowionych ryb i stosowanie do zarybień głównie pstrągów tęczowych. Dowodem na to jest łowisko Cholerzyn, które oferuje najtańsze w okolicy dniówki (35 PLN).
Zdjęcie dotyczy odcinka no-kill (powyżej kładki w Łuczanach) i pewnie tylko cena odstrasza klientelę wędkarską, bo rybom służy nieprzeciętnie. Nie bardzo będąc w mocy obniżyć cenę na tym odcinku zapraszam do negocjacji ceny dostępu do wędkowania na łowisku Stróża - Myślenice. Jestem otwarty na propozycje i gotów do kompromisu w uzasadnionych pojedynczych przypadkach. Na przykład praktykanci z Uniwersytetu Rolniczego odbywający nad Rabą praktykę za zezwolenie nie płacą...
|