f l y f i s h i n g . p l 2025.09.19
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Brennica okjazja do rewitalizacji. Autor: Robert Kostecki. Czas 2025-09-19 09:02:57.


poprzednia wiadomosc Odp: Czy zapora to śmierć dla rzeki? : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9496) dnia 2008-06-04 15:51:04 z *.chello.pl
  Witam!
Problem tkwi oczywiście w lasach. Dzikie lasy zapewniają lepszą dystrybucję wody niż zapory. W związku z czym zapory są tylko marnym substytutem retencji naturalnej. O samooczyszczaniu nie wspomnę. Jednak intensywna gospodarka leśna nie zapewnia odpowiedniej retencji wody przez lasy górskie.
Ja nie jestem człowiekiem zgniłego kompromisu. I tak jak ci co chcieli ciąć ogromne bieszczadzkie jodły robili to z pasją i premedytacją, tak jak ci którzy chcieli zapory budowali je z pasją i premedytacją - tak ja, jako ten, który kocha dziką przyrodę i łowienie ryb, jestem za powrotem do stanu naturalnego lasów górskich, zalesieniem stokówek i zaprzestaniem wycinek oraz wyburzeniem zbiorników zaporowych. Przykro mi, ale zbyt dużo energii elektrycznej z zapór nie wyciągniemy, w skali kraju około 3%. Lasy mogą zabezpieczyć tereny zaludnione na przedgórzu. Dzika przyroda może tętnić życiem i przyciągać ludzi z grubym portfelem.
Z zaporami jest jak z leczonymi zębami. Oczywiście lepiej zatkać dziurkę plombą, ale o wiele lepiej mieć zdrowego zęba.
Czy jest to realne? Tak, gdyby tylko każdy z nas się tak nie pier****ł z tym czego pragnie i nie uśredniał woli społeczeństwa poddańczo już w swoim mózgu, bacząc czego pragną inni. Nie będziemy stawiać oporu - świat będzie na nie naszą modłę. Będziemy stawiać opór, świat się zmieni. Oczywiście... przykro mi to pisać, większość z was... zwykle godzi się na wszystko...
- bo tak jest racjonalnie;
- bo tak jest realnie;
- bo tak jest kompromisowo;
- społecznie....

Już o tym pisałem, ale za dużo ludzi chce płynąć z nurtem demokracji, kompromisów.

Psychologicznie to jest tak.

Wyobraźmy sobie skalę ochoty od -5 do +5, gdzie -5 oznacza totalną dezaprobatę, +5 totalną aprobatę, zaś 0 obojętność. I większość wędkarzy, zaszczutych łatką "ekologa", boi się wyrazić czego tak naprawdę pragnie. Otóż ci co wycinają drzewa mają +5 dla wycinki, ci co budują zapory mają +5 dla budowy zapór... a my????? My jesteśmy dupy wołowe, bo bierzemy pod uwagę ICH OCHOTĘ i zaniżamy swoje +5 dla dzikich rzek, stając się ZEREM. Dlatego średnia wychodzi +2 do +3 poparcia dla JAKŻE KONIECZNEJ WYCINKI DRZEW oraz JAKŻE KONIECZNEJ BUDOWY ZAPÓR, tylko dlatego, że my raz budujemy średnią z tego czego pragniemy i tego co pragną inni, więc mamy średnią ważoną, która działa przeciw nam.

Bleeee....

Pozdrawiam
Krzysiek
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus