|
W drodze do pracy byłem ;) Praktycznie cały odcinek to miejscówka za miejscówką, - wlewy nurty - płan, zakręt i znowu . Spokojnie mogę polecić Dobczyce , Niezdów ( wjazd koło szklarni i rynna koło nowej opaski , ujscie krzyworzeki - płań powyżej, samo ujście, płań , wlew , płan poniżej ;). bliżej Gdowa na pewno warto zajżec do Fałkowic. Wszędzie jest szansa na coś konretnego na końcu zestawu, niestety warunki jak na razie piekielnie trudne - kryształowa , przeswietlona i niska woda nie sprzyja. miejmy nadzieje, że niedługo popada a czerwcowe ciepłe nocki ogrzeją troszke wode.
Z nimf na pewno nieśmiertelne brązki z bażanta z pomarańczowym akcentem, zielone hydropsyche , duże imitacje larw jetek, i o dziwo glajchy, ale raczej nie w postaci potworów z KG ołowiu ale lekkie i raczej mniejsze, mokre - na razie cisza, ale w zeszłym roku MB pod kazda postacią , spiderki czerwony tułów - czarna jezynka, butcher , mokre imitacje nurkujących chrustów, pupy (!) . Suche - jak Marek wspomniał, sarniaki , małe szare jęteczki.
|