|
A najgorsze Marian, niestety, że nadal żyjemy w nienormalnym kraju. W kraju gdzie, jak widać, nawet wstyd się przyznać, że jest się prokuratorem.
Tylko nie wciskajmy ludziom kitu o naruszaniu dóbr osobistych. Jeśli w internecie lub gazecie możesz przeczytać, że pan X jest prokuratorem w Y i to nie narusza niczyich dóbr, to czyjeś zapytanie, czy faktycznie pan X jest prokuratorem, też tych dóbr nie narusza. Proste?
Wiesz Jachu ja to widze tak
..... to pytanie z "naruszeniem dobr osobistych" nie bylo by pytaniem z naruszeniem tych dobr,
gdyby nie bylo ono nastepstwem publicznego obrazania mojej osoby przez pracownika Prokuratury.
... wtedy zapewne szanowny Admin nie zdjal by mojego postu .
Widzisz, w swoim zyciu przezylem raczej duzo ,widzialem wiele swinstwa ale mimo tego nie przeszedlem
na te druga strone .
Gole sie dosyc czesto ,ale robie to przy lustrze.
Aktualnie moja tolerancja jest i tak w porownaniu do kilku lat wstecz, mocno "poszerzona",
Nie oznacza to jednak ,iz mam prawo przejsc niewzruszony obok chamstwa w czyims kierunku .
Jezeli odpowiedz na moja reakcje (wydaje mi sie ,ze sluszna) jest przeniesienia chamstwa na moja osobe.... dostaje wtedy malego dopalenia.
Kiedys sprzepolerowalbym zeby takiemu prostakowi,dzisiaj szukam innych sposobow na sprawienie bolu ktory jest swojego rodzaju szansa na poprawe mentalnosci i zmiane punktu widzenia tego prostaka.
|