| |
Gdy jakiś czas temu dołączyłem do towarzystwa wedkarskiego w Mediolanie wszyscy Włosi opowiadali mi legendy o potworach jakie łowią. Pełen optymizmu zacheciłem ich do zbierania żoąłdków (do badań). Po jakim czasie, gdy jakoś nic nie dostawałem, zapytałem ich, jak wyniki. Oni to na to... No wiesz, hmmm, tego..., owego... No my tu No Kill wlaśnie wprowadzilismy, no wiesz... I w ten sposób pojąłem, jakie to duże ryby oni łowią.
A na pstrągi: w zasadzie na każdą muszkę można złowic pstrąga, oczywiście w odpowiednim czasie i miejscu i prowadząc ją odpowiednio. Nie ma niełownych muszek. Są tylko wędkarze, co nie umieją łowić. Ale może za dużo tej filozofii.
W takim razie zapowiada się wspaniały wekend Oby pogoda tylko dopisała.
Pozdrawiam serdecznie
|