|
Ja nie zważam na to co mówi lud na ulicy... lud ma słuchać a nie dyktować warunki.
Musisz zrozumieć pewne rzeczy.
Najpierw zastanów się o jaką energię opiera się transport na świecie.
Następnie przestudiuj problem "peak oil" (historia cen ropy, ilość zasobów itd).
Później sprawdź ile jest światowych zasobów ropy (transport kołowy - autostrady) a ile zasobów energii w uranie oraz węglu (transport szynowy - koleje).
Pomyśl o cywilizacji w ograniczoności zasobów. Pomyśl o dynamice kosztów transportu w kontekście tego, że swój szczyt wydobycia ropa, gaz i węgiel, będą miały w innym czasie. I ten surowiec energetyczny, który starczy na dłużej stanie się podstawą transportu, gdyż ten co będzie na wyczerpaniu będzie kosztował bardzo dużo.
Na końcu zastanów się, jak długo jeszcze transport oponowy będzie górował nad szynowym. A może inaczej - spalinowy nad elektrycznym. Później się coś wymyśli, ale świat po peak oil ropy naftowej nigdy już nie będzie taki sam.
Pozdrawiam
Krzysiek
|