|
Takie pytanie bardzo "uczłowiecza" pstrąga, bo sugeruje, że pstrąg zauważył wędkarza, skojarzył to z przynętą mu podaną i zapamiętał zdarzenie, a w następstwie tego nie podejdzie do danego osobnika (wędkarza) dopuki nie zapomni incydentu.
Ja ma do czynienia z dzikimi pstragami odłowionymi w rzece i hodowanymi w stawach. Jedne z nich po jakmiś czasie zaczynają chętnie i w obecności hodowcy jeść naturalne pokarmy (kryl, stynka, dżdżownice itp) ale nie tkną granulatu. A są takie, które nie wyjdą z dziury w kamiennej obudowie stawu przez cały sezon i żreją tylko to, co do nich dopłynie, na przykład jakiś kiełż czy ośliczka. Są grubości sznurówki z głową kijanki i ratunkiem dla ich podejrzliwości jest odesłanie ich spowrotem do rzeki...
A znam też pstrągi na stawach i w rzece, które skłute streamerem uderzają w niego za następnym rzutem.
Reasumując: jak był dziki, to może to była jedyna okazja go zobaczyć - a jeśli to hodowlany, to po kilku minutach nowa okazja na złowienie. Nie zapamieta i sie nie nauczy...
|