|
Kiedyś byłem członkiem takiego klubu (http//swi.fishing.pl), którego Kodeks Honorowy zalecał nie brać udziału, a raczej nawet zabraniał brać udział w zawodach na martwej rybie. Więc nie tylko organizator, ale i ludzie małej wyobraźni - biorący udział w takich zawodach, powinni przemysleć taką rzecz. Zawody będące farsą, a nie esencją wędkarstwa, polegające na "punktowaniu" małymi rybami, to dla mnie tak niezrozumiała rzecz, że skończę na tym mój post. I na pozdrowieniach. :)
|