|
Panowie, o czym tak na prawdę na tym forum piszemy:
wybaczcie mi wszyscy prawdziwi wielbiciele i wirtuozi wedkarstwa muchowego, ale jak czytam wpisy niektórych tu nam obecnych forumowiczów, to mnie obrzydzenie bierze.
Obrzydzenie do forum, które lubie czytać i przeglądać,
ale i także obrzydzenie do fly-fanatyzmu.
Ja sam chętnie biorę muchówkę w rękę i ide nad rzekę - pal licho, że jeszcze nie potrafię jeszcze trafić z odpowiednią muchą w cykl życia "robaczka", że w pudełku mam much niewiele i jednej wielkości, do tego jeszcze pewnie w nieodpowiednim kolorze.
Moim skromnym zdaniem flyfishing to umiejętnośc idealnego dopasowania się do natury - co mam na myśli KAŻDY muszkarz wie.
I to jest właśnie najważniejsze w wędkarskiej rodzinie.
Ale panowie niedajmy się ogłupić :
tematom spining-mucha
bo niedługo bedziemy mieli pobobnie zaciekłe :
sucha - mokra
duża - mała
biała - czarna
rzut prawą czy lewą ręką ... itp.
to nonsens i największa głupota wedkarstwa.
Jeśli komuś nie lerzy spining to niech go nie stosuje..... są jeszcze inne sposoby wędkarstwa albo po prostu sklep rybny. A już najlepiej niech sobie na swojej działce stworzy sztuczną rzekę o takim brzegu i nurcie jaki mu pasuje i niech sam na niej lowi...
A my ..... po prostu łówmy zgodnie z regulaminami ............ TO JEST NAJWŻNIEJSZE !!!!!!
|