|
przepraszam PZW Słupsk
Nie piszę tu o jednostkowych przypadkach, tylko o jednolitym obrazie spinningisty rzecznego, który obserwuje na pomorskich rzekach każdego sezonu
Opisywany przykład zawodów to nie zbiorowa projekcja jednej chwili, tylko obraz ludzi, którzy na co dzień tak traktują wędkarstwo, złapane ryby, wymiar ochronny z trzaskającymi od naciągania kręgosłupami itd.
Czyżby w regulaminie zawodów napisane było :
- obowiązkiem uczestnika jest posiadanie reklamówki do przechowywania złapanych ryb
nie ... ale wszyscy je mieli w kieszeni , co komisja zawodów im je rozdała ?
|