|
Zeszłoroczne lato było katastrofalne dla Popradu. Populacja lipienia została zdziesiątkowana jak nigdy. Brodząc po rzece co i rusz można było natknąć się na martwe ryby. Żal było, bo piękne były to kardynały. Padło też dużo głowacic, w jednym dole który pokazał mi miejscowy znaleziono 12 sztuk po około 10 kg każda. Sam widziałem dwie zdechłe na płani. Tak więc obawiam się, że w najbliższych latach będzie bryndza :(
|