|
Nie wiem gdzie jedziesz. Na Kuramathi powiedziano nam w informacji już na wyspie, że łowienie z plaży to kara 1k$ + przepadek sprzętu. Chętnie za to wożą na tuńczyki czy marliny. Acz też nie zawsze, bo podczas naszego tygodnia pogoda pokrzyżowała rejsy. Dokładnie nie pamiętam, ale było to chyba 400-500 $ za rejs dla 5 osób.
Myślę, że na wyspach turystycznych nie jest to głupie rozwiązanie, bo ryb wokół wysp (rekinki, permity, jacki) jest w pytę i łowienie tam z jednej strony byłoby łowieniem w akwarium, a z drugiej ryby mogłyby zostać przepłoszone/przekłute/pożarte...
Natomiast widziałem kiedyś artykuł na jakiejś bodaj włoskiej stronie o muchowaniu na Malediwach, ale zdaje się, że pływali łodzią po niezamieszkałych wyspach...
Paweł
P.S. Acha, i zabierając imadełko musisz przygotować się na pytania o nie na każdym lotnisku, a może i na wyciąganie go z bagażu ;) Moje po trzykrotnym wyciąganiu w drodze tam pozostało na wyspach ;))
|