|
Mnie kiedyś na Dunajcu spadł taki na 50 cm pod nogami, a wziął na malutką nimfę Rzucałem z brzegu za jakąś drobnicą - stały uklejki, jelce i parę kleni koło krzaczka, nagle się zakotłowało, boleń nie trafił w ukleję i zawrócił po nimfę (swoją drogą to świadczy tylko o niesamowitej spostrzegawczości tej ryby - to była brązka na haku 12 albo 14). A do bardziej celowych połowów to pewnie nada się każdy większy streamer bądź sucha. Generalnie jednak boleń to ryba typowo spinningowa, bo rzadko duże sztuki dają się podejść na odległość rzutu muchą.
Pozdrawiam
|