Odp: Wisła 2008
: : nadesłane przez
Tomi78 (postów: 672) dnia 2008-03-11 19:40:26 z *.internetdsl.tpnet.pl
Myslałem że wytrzymam do niedzieli no i nie wytrzymałem .O 16 byłem na miejscu ostatniej porażki i po pół godzinie machania ślajzurkiem doczekałem sie mocnego brania i kilku wyskoków nad wodę mojego pstrągala .Niestety w czwartym wyskoku pstrąg pokazał mi ogon i odpłynął z muszką .Mimo porażki cieszyłem sie jak dziecko bo tak wspaniłej walki żaden wiślany pstrąg mi nie dostarczył a złowiłem już na 64 cm.
Jutro powtórka z rozrywki bo namieżyłem jeszcze dwa klocki które podpłyneły za muszką pod samą szczytówke podnosząc mi ciśnienie.