f l y f i s h i n g . p l 2025.09.18
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Brennica, prośba do M.Wilka o parę słów komentarza w temacie. Autor: trouts master. Czas 2025-09-17 21:37:54.


poprzednia wiadomosc Odp: Zarybianie czy renaturalizacja - duńska droga : : nadesłane przez Jerzy Kowalski (postów: 2038) dnia 2008-02-21 18:01:47 z 198.28.69.*
  Sory, ale nie będę nawet popierał jakiś przyjaciół rzeki, którzy działają w ramach PZW. Bo te kilka wód będą jako takie, a cała reszta będzie byle jaka bo się PZW i prezes umacnia na karkach frajerów, którym się chce. Przez to że PZW i jego prezes może się chwalić wynikami i kilkoma wodami z rybami, w reszcie wód nie ma ryb.

Tomaszu,

Głupoty wypisujesz i tyle!

To określanie "frajerami" według "cwaniackiej kultury" ludzi najbardziej wartościowych jest niegodziwe. Nawet w grubych żartach.

Zastanów sie odrobinę i zdaj sobie sprawę, że piszesz o podejściu, w którym wszystko jest niewzruszalne. Rozumiem, że truidno Ci wyobrazić sobie, że grupy ludzi mądrych i przywoitych sa w stanie zmienić rzeczywistośc, ale tak po prostu jest. Te grupy "Przyjaciół" to jest rozwój stowarzyszenia wedkarzy. Oni nawiazują do najlepszych tradycji i przekształca PZW w dobrze funkcjonujące stowarzyszenie wedkarzy, wykorzystując jego potencjał. Ludzki i materialny. Zawsze będziesz miał szansę dołaczyć, a lepiej wcześniej niz później. Zas od Twojego poparcia lub nie, wybacz szczerośc, niewiele zalezy. Możesz sobie tą choragiewka powiewać na czele wszystkich postkomunistycznych roszczeniowców....

Pstrągi to nie wszystko, to nie całe wędkarstwo. Co więcej, pstrągi to margines, łowione są przez kilka procent wędkarzy. Nie ma najmniejszego sensu poświęcać czasu, gdy efekty tej pracy zeżrą mięsiarze i rybacy. Lepiej, żeby kompletnie ryby znikły, to wtedy terapia szokowa może podziała. Bo na te betonowe głowy nie działają nawet pewnie elektrowstrząsy.

Pstrągi to bardzo wiele. Można powiedzieć, że "wszystko". Gospodarowanie w wodach pstrągowych jest tak trudne, ze kiedy ktoś sobie z tym radzi, to z każdym innym zagospodarowaniem poradzi sobie jak z "bułką z masłem". Jeżeli zależy Ci na innych rodzajach wód, to ucz się od Kolegów zajmujących się wodami pstragowymi i współpracuj z innymi dla rozwoju warunków wędkarskich w Twoich ulubionych wodach.
Przestań bredzić o tych rybakach, bo w 41 okręgach ich nie ma. W tym w Twoim. A poświęcanie czasu i pracy ma sens, bo tylko to może przynieśc efekty. Ci, którzy osiągają sukcesy - doskonale to wiedzą i patrza z politowaniem na Twoje "rewelacje".

Gospodarka przez chciejstwo stowarzyszonych jest ryzykowna bardziej, niż przez firmy.

'Chciejstwo" to jest takie patrzenie z boku i domaganie sie tylko, prezentoanie oczekiwań innym. Takich udających "stowarzyszonych" jest mnóstwo i sa mylnie brani za sprawnie funkcjonujących ludzi działających, wywierających wpływ, decydujących w stowarzyszeniu.

Jak na razie, to PZW nie jest żadnym "non-profit" bo ogromne pieniądze są marnowane, znikają w dietach sędziów, w bzdurnych zarybieniach. Profit jest, dla działaczy, dla mięsiarzy, rybaków :)
Gdyby na tym miejscu były firmy, to ich profit z samego niemarnowania pieniędzy by wystarczył. Nic drożej, tylko tylko co potrzeba na ochronę i gospodarowanie.
tak że piszesz mity strasząc ludzi, że tylko PZW daje mozliwość tanio. Owszem, daje teraz, a czym to się kończy to widać. Jak możesz utrwalać ten mit taniości... :)


"Non profit" polega na czym innym, doskonale to wiesz, i nie ma powodu, żebyś udawał głupszego niz jesteś prezentujac takie uproszczone do skrajności,. populistyczne farmazony.

Wiesz też doskonale, że mity o tym, jakoby przez "niemarnowanie" mozna cokolwiek osiagnąć. gdybyś nie wiedział, to nie wtypisywałbys przy każdej innej okazji, że trzeba zwiększenia składek, co jest zresztą zgodne z potrzebami. Efekty można osiagnąc, keidy, jak na przykład w okręgu krośnieńskim, aktywnośc wędkarzy, mądre i śmiałe decyzje, prowadzą do tego, że składki zebrane są pomnożone dwukrotnie i okręg wydaje trzy razy więcej pieniędzy niż zbiera składek. Można? Można. Skoro tu się da, to nie ma żadnego powodu, zeby PZW nie funkcjonował jako skuteczne stowarzyszenie, osiagające zysk, przeznaczany na działalność. A nie przeznaczając zysk do podziału. Nie propaguję żadnego "mitu taniości", ale racjonalnego gospodarowania i "po kosztach", przy tym wspieranego przez status "nin profit" zwalniający z obciążeń podatkowych. Tego nie mieliby żadni inni "usługodawcy".

Przestań marnowac czas innych przez prowokowanie głupimi wynurzeniami, nie znajdującymi żadnych podstaw w rzeczywistości.

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Zarybianie czy renaturalizacja - duńska droga [0] 22.02 10:46
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus