Odp: Do pana Piotra Koniecznego.
: : nadesłane przez
Tomek K. (postów: 34) dnia 2008-02-02 13:42:54 z *.ds4-s.us.edu.pl
Często łowie na górnym Sanie i kilka razy w roku jestem kontrolowany. Niestety nie zawsze te kontrole przebiegają w taki sposób jak powinny. Rzeczą nagminną jest podchodzenie do wędkarza i rozpoczynanie kontroli bez okazania żadnych dokumentów. Pod czas kontroli która miała miejsce klika lat temu strażnik przyczepił się do tego że .. nie mam koszyka na ryby(?!). Fakt że nie mam sprzętu za kilka tysięcy zł nie powinien być podstawą do tego żeby mnie z góry traktować jak kłusownika. Kilka razy byłem kontrolowany na drodze , gdy pieszo ze złożoną wędka udawałem się na miejsce w którym zamierzałem łowić, co według mojej znajomości przepisów również nie powinno mieć miejsca.
Oczywiście nie twierdze że takie przypadki są regułą, bo wiele kontroli przebiega w bardzo miłej atmosferze i jest wszystko ok.