|
Pana pomysl sie nie przebije -za prosty , za logiczny.Lepiej probowac powstrzymywac cywilizacje bialego czlowieka i liczyc na to, ze sie uda....Teraz takie czasy ze dobry ekolog powinien byc dobrym cinkciarzem - ugrac dla przyrody tyle ile sie da na kazdej szkodliwej dla niej inwestycji, ktorej i tak sie nie da zatrzymac .Bo jak sie staje okoniem to efekt jest taki ,ze inwestycja powstaje, a na rzecz przyrody nic sie nie wyrwalo.Lepiej oprotestowac zapore, opoznic budowe , narazic kogos na gigantyczne straty, niz pojsc na uklad ze my nie protestujemy, ale macie tu walnac piekna przeplawke , winde i jeszcze kanal tarlowy na boku.Inwestor by pewnie flaszke dolozyl z usmiechem na twarzy.Ale to by bylo nie koszerne i malo spektakularne...Nie znam Wisloki ,ale to chyba nie jest kluczowa rzeka w programie restytucji gatunkow wedrownych...
|