| |
Dziękuje. Moja pamięć jak na tak ogromną różnorodność wykonywanych zadań jest ok. Natomiast jestem pewny, że ja, Darek Materna i Przemek wpuszczaliśmy przy bacznym oku Straży Rybackiej określoną ilość głowacic. A resztą ryby póki co ograniczają się co do miejsca i npewno większość z nich zamarzy powędrować do góry, a inna część napewno spłynie w dół. Serdecznie pozdrawiam. Jacek
|