|
Artur nie robił tego w złej wierze, tylko próbował zmusić do myślenia, skoro autor muchy sam widzi błędy to po co o nie pyta. Rzecz w tym, że początkujący nie zadają sobie trudu porównania swoich much przed i po wykonaniu z licznymi świetnymi wzrorami w katalogu.
Wstawiają pierwszą muchę jaką sklecili, .... a może tak początkowo wykonać 10 sztuk tej samej muchy, starając się co raz bardziej zbliżyć do wybranego wzoru?, zamiast natychmiast przechodzić do następnych.
To jest moment na wstawienie do katalogu i oczekiwanie porad i ocen.
Następnie poczatkujący po uzyskaniu zadawalajacego efektu, powinien wykonać kolejne 10 sztuk, starając zrobić je identyczne - tak opanuje warsztat
A to jest moment do przechodzenia do kolejnych, trudniejszych wzorów
|