| |
Witam
1) Problem z Sinymi Wirami istnieje. Łowiąc nie mało lat na bieszczadzkich rzeczkach sam do końca nie wiem. Rezerwat Sine Wiry wg rozporządzenia obejmuje 7 km odcinek rzeki Wetlinki i 600 metrowy Solinki. Na Solince, jak wiemy można na całym odcinku łowić- trochę dziwne. A co do Wetlinki wypadałby odcinek od Ujścia do mostu w Jaworcu(Łuhu). Istnieje tam zakaz wjazdu i zaczyna się rezerwat. To jest najbezpieczniejsze rozwiązanie, bo słyszałem też opinie o zakazie połowu w samych Sinych Wirach.
2) Polecam następujące odcinki i rzeki:
a) Wetlinke w okolicy Kalnicy. Proszę sprawdzić na mapie miejsca, gdzie są zakręty. Bardzo ładna okolica, a i rybki potrafią zaskoczyć. Poniżej są po prostu miejscówki co jakiś czas. Ciężko dokładnie wskazać. Powyżej tych zakrętów w Kalnicy nie zapuszczałem się. Rzeka wydawała mi sie już za mała, aczkolwiek jeśli ktoś posiada jakieś ciekawe spostrzeżenia, to jestem b. ciekawy. Generalnie Wetlinka to sporo pstrąga, ale przeważnie małe, ale miałem na kiju już>50cm.
b) Polecam San w rejonie Sękowca. W zeszłym roku kleń 56cm. a proszę mi wierzyć, że jazda z takim kleniem na dodatek w tak pięknej rzece jak San w w tamtych okolicach to bajka. Zdarzają się pstrągi i to czasami nie mało, wbrew temu co czytam czasami na forum. Jestem przekonany, że jest tam dużo większy pstrąg niż na Wetlinie, pomimo że największe z którymi miałem kontakt miały lekko ponad 40cm.
c) Po zeszłorocznym letnim pobycie i łowieniem nad Solinką czuje się maksymalnie rozczarowany. Dlatego mam mieszane uczucia polecając ją komuś. Ostkarze w piękny sposób wyczyścili rzekę z dolnych partii z lipienia, a i przy okazji też z innych ryb. Jeśli chcesz połowić na najpiękniejszym odcinku na jakim w swoim życiu łowiłem to polecam Solinke poniżej Dołżycy. Wyniki pewnie mizerne, ale widoki cudne.
d) Jest jeszcze potok Wołosaty. Nie łowiłem, ale podobno jest ciekawy.
To byłoby na tyle. W razie pytań proszę pisać.
Pozdrawiam
|
