|
A co do sprzątania przez wedkarzy to uważam, że powinniśmy to robić chociażby po to by było o nas głośno jako o współgospodarzach danego terenu.
Wybacz Michale, ale to bardzo wygodnie powiedzieć, że mnie to nie dotyczy, zrzucając całą odpowiedzialność na Gospodarzy terenu. Uważam, że jak sami o to nie zadbamy, to nadal będziemy spotykać nad wodą wieczny syf. Mam swoje lata i widzę, że z roku na rok jest coraz gorzej. Śmieci przybywa i nie ma chętnych do likwidacji dzikich wysypisk śmieci. Zarastają trawą, krzakami, na stałe wpisując się w nasz piękny urokliwy polski krajobraz .
Zginiemy kiedyś w brudzie, ale za to z honorem Wędkarza, który nic nie musiał
Pozdrawiam
jp
Jacku napisałem, że powinniśmy to robić.
Świadomie budując swoją opinię odpowiedzialnych współgospodarzy terenu.
Może nam to być kiedyś przydatne.
Przecież SPR to właśnie robi. Buduje swoja opinię aktywnego współgospodarza.
Te działania są bardzo cenne. Są tej pracy namacalne efekty.
|