|
Ale pomińmy wielkość ryb.1 raz w życiu brałem udział w zawodach muchowych.I ostatni.Nie podoba mi się tor przeszkód,jaki musi(?)pokonać uczestnik.A tak naprawdę,to o co w tym wszystkim chodzi?Jeśli ktoś jest dobrym wędkarzem ,nie musi tego faktu udowadniać innym(i chyba najbardziej sobie).Coś wiem na ten temat.Kilkanaście lat łowiłem wyczynowo na spławik.Spotykałem się z różnym podejściem zawodników do startów.Ja wiem,ze to inna specyfika wędkowania,ale człowiek jest zawsze ten sam.
|