| |
Pewnie się zdziwisz, ale już w 1993 roku miałem w ręku taką rybę (oczywiście bez napisu). Było to na rzece, z której pochodzi wiele rekordów świata. W kraju, który wielu użytkowników tego forum mitologizuje. Tam wędkarstwo jest niewyobrażalnym interesem.
"Wyścig zbrojeń" między stanami Arkansas i Oklahoma doprowadził do dzisiejszego rekordu świata. Jak chcesz zdjęcia to sobie poszukaj. Znam Little Red River i do końca świata nie uwierzę, że ta ryba tam urosła, no chyba, że bliziutko obok . Tam normą są takie tablice
Cholera, nie dość, że najlepiej na świecie renaturyzują rzeki, najbardziej rozwinęli C&R i inne metody "conservation angling", rozwalają tamy na rzekach, na Trout Unlimited wzorują się inni na całym świecie, to jeszcze wędkarstwo jest gigantycznym interesem, wartość dla gospodarki jednej sztuki dzikiego przecież "steelheada" przekracza dobrze 2000 USD, a wędkarstwo muchowe jest przejawem ogromnego prestiżu, to jeszcze potrafią wyhodować największe pstrągi na świecie... i to gdzie ... między Arkansas a Oklahomą - wystarczy popatrzeć na mapę USA....
Kudy im do rzeczywistości, to mitologia przecie. 
Ameryka to duża kraj jest .... Acha, i jeszcze "Murzynów tam biją..."
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|
