|
Idąc tym tokiem rozumowania to jakie znaczenie ma fakt łowienia pstrągów w marcu,lutym czy styczniu ? To,że słabe i wychudzone po tarle ? Nie złowię go w styczniu czy marcu to złowię go pod koniec sierpnia jak już będzie ładnie ,,wypasiony'' czyt. napchany ikrą. Pozdrawiam serdecznie.
Dobrze "kombinujesz". Na tym, w ogólnym zarysie, opiera się sportowe łowienie pstrągów.
Łowi się ryby w dobrej kondycji, kiedy nie rzucają się na wszystko żeby odbudować wyczerpane po tarle siły. Dlatego łowi się łososie w ciągu tarłowym, kiedy ponoć nie jedzą, a nie łowi sie keltów, które przetrwały i starają się odzyskać siły. Pomijam już wartość tej wychudzonej, wyczerpanej ryby "dla stołu".
A pstrag zawsze jest "napchany ikrą" tylko sa okresy kiedy ziarenka mają mniejszą objętość, oraz takie, kiedy ma większą. Poza wizualną nie ma większej różnicy.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|