|
Na pierwszą lekcję polecam skoczyć do kiosku z filmami DVD i kupić film Roberta Redforda pt. " Rzeka życia". Następnie usiąść wygodnie w fotelu , otworzyć browara i będąc w 100 procentach wyluzowanym , spokojnie go obejrzeć . Oczywiście, scenki wędkarskie, można powtórzyć parokrotnie . Zanim przystąpisz do zajęć praktycznych, warto również pooglądać sobie muszki w galerii flyfishing, dzieląc je na kategorie pływalności i sposobu prowadzenia w wodzie. Ta wiedza, będzie Ci dodatkowo potrzebna do przygotowania zestawu wędka , linka, kołowrotek. O książce Adama Sikory, Koledzy już wspominali. Czyta się ją gładko i z wielką sympatią dla Autora .
Co do zakupu wędki , linki , kołowrotka , to najlepiej porozmawiaj na forum sprzętowym. Są tam Koledzy, którzy mają całe arsenały i w związku z tym , posiadają na ten temat sporą wiedzę i doświadczenie.
Cóż mogę jeszcze doradzić ? Kiedy opanujesz już rzucanie linką , to zacznij swoje połowy od suchej muchy, starając się ją tak prowadzić, by nie robiła wokół siebie żadnych smug i nie przejmuj się, że trwa to bardzo krótko. Z biegiem czasu, będziesz poławiał jak snajper i zapomnisz o innych wędkarskich metodach poławiania ryb .
Drugim , bardzo eleganckim sposobem , jest poławianie mokra muchą. Mam paru Kolegów , którzy robią to wyśmienicie, niczym bohaterowie wspomnianego wcześniej filmu. Długie piękne rzuty , delikatnie penetrujące brzegi, prądziki i uspokojenia wody, to klasyka tej metody na pstrągi. Kiedy przejdziesz do stosowania ciężkich nimf i streamerów, nie zapomnij o czapeczce i okularach, a tak na wszelki wypadek , stosuj zawsze haczyki bezzadziorowe. Mniej boli przy wyciąganiu z ciała .
Pozdrawiam
jp
|