Odp: O co chodzi w regulaminie...
: : nadesłane przez
MichałC (postów: 582) dnia 2007-12-24 11:32:30 z *.gemini.net.pl
Andrzej - przepis martwy to taki ktorego NIGDY nie da sie zastosować.
Przychodzi mi do głowy całkiem sporo sytuacji, kiedy strażnik wie że w samochodzie wędkarza są ryby, choć sam nie przeprowadzał żadnej rewizji. Np.
- przyjeżdza i właśnie widzi jak wędkarz pakuje ryby do bagażnika
- widzi przez szybę w aucie że w środku są ryby
- otrzymuje info od osoby postronnej że w aucie są ryby i wzywa policje lub PSR (kradzież ryb) - policja nie może unieważnić licencji bo nie jest stroną umowy; może natomiast spisac delikwenta za kradzież ryb - wykroczenie.
Myśle że takich różnych sytaucji moze być więcej - przepis nie jest martwy. Zwróc uwage że oburzenie wywoływała by sytuacja gdy wędkarz wyszedł z wody i triumfalnie niesie siatke pstrągów, przyjeżdża straż, a wędkarz mówi że jest już poza łowiskiem i wara od niego.