|
wiem, wiem, ale wkurza mnie jak czytam jak jeden drugiemu wode z muzgu robi i probuja wynalezc kolo swoimi metodami...w roku 200 .najlepiej to sie nie odzywac ,ale jak my sie nie odezwiemy to kto sie powinien odezwac? ja wcale nie mam satysfakcji z tego, ze po jakims czasie moge kumplom przy piwie powiedziec -a nie mowilem ze tak bedzie!?i nie dlatego ze jestem szczegolnie madry ,wszystkowiedzacy i przewidujacy, tylko dlatego ze trzeba byc kretynem aby wielu rzeczy sobie w glowiem nie poukladac i dzialac wbrew logice.
pozdrawiam i zaczynam pakowac plecak zeby polowic w miejscu gdzie ludzie nie maja takich kretynskich problemow:)
|