 |
Pomóżcie łebskim trociom! - stanowisko
: : nadesłane przez
Marcin Kostuch (postów: 944) dnia 2007-11-09 00:25:41 z *.centertel.pl |
|
7 marca 2004 roku podpisany został w Słupsku „Protokół ustaleń spotkania poświęconego problemowi zapewnienia możliwości migracji ryb łososiowatych akwenami SPN”. Podpisali go ówczesny Dyrektor SPN, Prezes ZO PZW w Słupsku w obecności Przewodniczącego Komisji Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Rady Powiatu Lęborskiego. W założeniu protokół miał na stałe rozwiązać problem blokowania wędrówek troci i łososia jeziorami Łebsko i Gardno- ustalał na Łebsku 150 metrowe, a na Gardnie 50m przejście migracyjne. Aby umożliwić parkowi wykonywanie nałożonego obowiązku pozyskiwania określonej ilości ikry tych gatunków znalazł się w nim zapis:
„W przypadku, gdy w końcowym okresie obowiązywania wydanego przez wojewodę pozwolenia na odłowy pozyskanie przewidzianej planem ilości ziaren ikry okaże się zagrożone możliwe będzie- o dokładnym uzgodnieniu stron- przegrodzenie jezior w stopniu umożliwiającym wykonanie planu”. I następstwa tego zapisu stały się osią tegorocznego konfliktu- jego intencją było umożliwienie przegrodzenia nawet całego jeziora dla wykonania planu pozyskania ikry, w grudniu, ewentualnie końcu listopada, a więc bez większej szkody dla tarła naturalnego mającego w Łebie największe nasilenie w listopadzie. Tymczasem jak grom z jasnego nieba spadła w tym roku wiadomość, że oto SPN skierował 26 października do ZO PZW w Słupsku pismo zaczynające się od zdania:
„Informuję, że ze względu na opóźnienie ciągu tarłowego ryb łososiowatych zmuszeni jesteśmy, po 1 listopada całkowicie przegrodzić przejście określone w w/w decyzji („Starosty Słupskiego o zezwoleniu na przegrodzenie więcej niż połowy łożyska wody płynącej”p.m.), celem pozyskania przewidzianej planem ilości tarlaków i ikry do dnia 25 listopada bieżącego roku”
Nie wyraził na to zgody wywodzący się z Lęborka Wiceprezes ZO PZW ds. Zagospodarowania Wód. Jednak już 27 października Prezes ZO PZW pisemnie zaakceptował informację (?) prośbę parku. W Lęborku odebrano to tak jak odbiera się w historii datę 17 września 1939 roku. Koniec migracji, zanik tarła naturalnego, na nic cała wielka robota z ochroną tarlisk, całodobowym pilnowaniem tarła, różnorakimi akcjami ochronnymi. Poczucie krzywdy pomieszane z niedowierzaniem i oburzeniem. Całkowite przegrodzenie jeziora nie byłoby możliwe bez zgody Prezesa ZO PZW w Słupsku, bo formalnie tylko on był stroną porozumienia z 2004 roku. Stąd protest internetowy- chodziło w nim jednak tylko o merytoryczne, wartościowe wsparcie. Marginesem są inne wystąpienia, na co nie mieliśmy wpływu. Załączenie zdjęć obrazujących „tarło po słowińsku” z 2001 roku nie było manipulacją, bo autor tekstu wyraźnie napisał, że nie są to zdjęcia tegoroczne, lecz sprzed kilku lat. Zamieszczając je chciał przestrzec prze tym, co było i nie dopuścić do podobnych zdarzeń- odłowy wszak nadal wykonuje i przygotowuje sztuczne tarło ta sama spółka rybacka. Aktualnie w dniu dzisiejszym jezioro jest przegrodzone, ale nie jest przegrodzone 150m przejście migracyjne. Myślę, że oczywista jest podstawa naszej niezgody na Łebę bez swego specyficznego piękna, ze zdrowymi rybami pochodzącymi z poszerzającej się sieci naturalnych tarlisk.
Podpisano:
Andrzej Adamiak
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: odp.Prezes ZO PZW w Słupsku - Teodor Rudnik [5]
|
|
09.11 01:14 |
|
Odp: odp.co znaszym PZW [3]
|
|
09.11 09:16 |
|
Odp: odp.co znaszym PZW [1]
|
|
09.11 09:21 |
|
Odp: odp.co znaszym PZW [0]
|
|
09.11 09:24 |
|
Odp: odp.co znaszym PZW [0]
|
|
09.11 13:17 |
|
Odp: odp.Prezes ZO PZW w Słupsku - Teodor Rudnik [0]
|
|
15.11 15:23 |
|
|
|
|