|
Zdecydowanie polecam rzekę Otra, jedną z lepszych w Norwegii w tym nietyp;owym roku, mój pech polegał jedynie na tym iż przez caly tydzień szła wybitnie wysoka woda. Cały czas lało, i łapali jedynie spiningowcy co można potwierdzić na stronie www.classic-salmon.com.. Byłem w lipcu i w przyszłym roku jadę również, lecz biorę także spining. Norwedzy łapią najczęściej na przystawkę z robalami - debndrobeny. Ceny na najdroższy odcinek to tylko 250NKor
|