|
Tak,to jest powyzej Marszowic-piekna,gruba woda. W zeszlym roku na krotka nimfe cos tam w glebi szarpnelo,przymurowalo...potem ruszylo i zostawilo mnie z zerwanym przyponem 0.12. Pewnie to byla jedna z tych lokomotyw. A z pstragami i lipkami rzeczywiscie na tym kawalku cieniutko. Tuz ponizej przelewu zlowilem kilka potoczkow,ale bez rewelacji. Widzialem tez sliczne swinki,ale powiem szczerze,ze traktuje je troche po macoszemu i wolalem szukac lipkow niz popracowac dluzej nad nimi.
Wodom Czesc-Tomasz Talarczyk
|