 |
Odp: Piława - zatrucie
: : nadesłane przez
Mateusz Droszcz (postów: 160) dnia 2007-10-09 11:42:40 z *.internetdsl.tpnet.pl |
|
Witam, Drawa to juz jest inna bajka. Panie Krzysztofie ma Pan oczywiście rację. Podam przykład z Dobrzycy. Któregoś tam popołudnia zajeżdzamy z kolegą do Tarnowa a tam przy pierwszmy jazie licząc od dołu, dwójka gówniarzy łowi na robaka małe potokowce i lipienie. Nie wiem ile ich tam mieli (no oko razem z 80szt.) bo te co jeszcze troszkę żyły próbowałem uratować. Niektóre z nich odpłyneły. Dzieciaki dobrze wiedziały ze to zabronione bo gdy do nich poszlismy to miały pewnie pełne gacie. Najgorsze jest to że zaraz po całym incydencie poszli naskarżyć swoim tatusiom, którzy akurat łowili sobie na łowisku... Obok.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Brak odpowiedzi na ten list.
Zobacz następną wiadomość.
|
|
|
|
|
|
|