|
Oczywiście, że się da. Koledzy którzy mają dość PZW kupują lub budują sobie własne łowiska. Jestem przez nich zapraszany i nigdy nawet nie padło słowo o pieniądzach. Ja jednak nie gustuję w takich łatwych rybach. Chociaż lubię odpoczywać nad pewnym stawem w Zagórzu. A co do etyki to zapraszam na zarybienia pstrągiem, będziemy w październiku zarybiać dopływy Wisłoka, Wisłoki i Sanu.
pozdrawiam
Leszek
|