|
Sieci, jak mówi Dyrektor SPN służą celom badawczym. Nie wiemy w jakich badaniach niezbędne jest całoroczne, całkowite przegrodzenie jeziora od brzegu do brzegu, jesli jezioro ma charakter przepływowy, a w dodatku jest to jedyna droga jaką mogą dopłynąć łososie, trocie i inne ryby do rzeki Łeby.
Srebrniak w Łebie niestety jest żadkością do tego stopnia, że w tym roku dotarły do nas wiadomości o dwóch przypadkach ich złowienia w rzece Łebie.
Rzeka stanowi dla wielu ryb schronienie, a szczególnie dla ryb łososiowatych, kiedy na możu i jeziorze jest sztorm i powinny one mieć możliwość dopłynięcia do rzeki i gdyby mogły to zrobić, łowilibyśmy w rzece srebrniaki nie dwa w całym sezonie, ale z pewnością znacznie więcej. Myślę, że ilość letnich troci z rzeki Łeby jednoznacznie świadczy o tym, w jaki sposób sieci są ustawiane w jeziorze Łebsko. Ja i wielu wędkarzy, mamy nadzieję, że uda nam się wywalczyć odpowiedni sposób postępowania SPN. Najlepszym rozwiązaniem było by jednak, jak przystało na Park Narodowy, aby SPN zaprzestał gospodarki rybackiej na tym jeziorze. Wykonanie odłowu kontrolnego raz lub dwa ray do roku wystarczy dla celów badawczych, czy ustalenia kierunku działań dla zachowania odpowiedniej populacji wszystkich występujących w jeziorze gatunków ryb. Odrębną sprawą jest ustanowienie przez RZGW obwodu rybackiego i wydzierżawienie go na 600m odcinku Kanału a właściwie rzeki Łeby pomiędzy SPN a wodami moskimi. Ten odcinek to także korytarz ekologiczny i w dodatku wyjątkowy w polsce, a chyba nawet w europie.
Realnie patrząc, SSR nie ma możliwości przeprowadzenia samodzielnej kontroli na terenie SPN, a umówione wcześniej kontrole nigdy nie wykazują nieprawidłowości.
Pozostawiam do przemyśslenia.
Z wędkarskim pozdrowienim. Nadesłany link: http://pzw-lebork.eu/news.php?id=235
|