|
Nie o wszstkim sie pisze bo nie sposób napisać, że kilka z rocznych lecencji wykupuja ludzie, którzy nigdy w rzece nie byli. Mimo to wspomagaja idee łowiska.
Presja w stosunku do roku ubiegłego została zmniejszona. Mówie to z całą odpowiedzialnością.
Zdarza sie jednak, że wszystkie licencje z danego dnia łowia w jednym miejscu. Np. grupy Francózów łowia przeważnie po kilka osób. Vision z Krakowa też robi kursy i nie zachowuja regulaminowych odległości bo chcą łowic razem i wynika to ze specyfiki kursu. Jestem pewien, że jeśli ktoś chce łowic w samotności to znajdzie ja nawet w najgorętszym okresie i nie będzie musiał łowić w najgorszych miejscówkach. Niektóre jak Bachlawa sa celowo omijane np. z Powodu trudnych ryb.
|