 |
Wprawdzie nie SAGE...
: : nadesłane przez
Fremen (postów: ) dnia 2001-09-24 09:29:15 z *.elblag.cvx.ppp.tpnet.pl |
| |
Nie mam Sage'a, ale nie wydaje mi się możliwe, aby jednym kijem załatwić sprawę tych technik, o których piszesz. Zwłaszcza streamer nie pasuje do reszty. Kijek do nimfy, suchej i mokrej to jeszcze tak, ale jak sam piszesz o przygodach ze streamerem powyżej to musi być troche inna wedka. Proponuję takie rozwiązanie - delikatniejszy kijek - najlepszy na jaki Cie stać finansowo - w klasie 4 lub 5 do suchej, mokrej ew. nimfy. Kijek cięższy w klasie min 6 lub 7, sztywniejszy do streamera i ewentualnie znowu nimfy, ale ciężkiej. Ten drugi może być zdecydowanie "podlejszy" gatunkowo. Primo - sposób łowienia stwarza większe ryzyko uszkodzenia sprzetu, secundo - ewentualne braki konstrukcyjne i materiałowe szybciej się ujawnią w kiju delikatnym niż topornym.
Nie sposób zapomnieć, że dobre kijki mają ekstra gwarancję, biorąc pod uwagę dotychczasową działalność Maćka Wilka, jestem przekonany, że się z niej wywiąże.
Udanych wyborów i pamietaj, że dobrym kijkiem jednak fajniej się łowi.
Pozdrawiam
Darek Studziński
P.S. Zgodnie z "nowomodą" od dzisiaj ksywkę Fremen rezerwuję dla siebie i tak się będę pojawiał na Forum.
|
| |
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
| |
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Wprawdzie nie SAGE... [1]
|
|
24.09 09:46 |
|
Odp: Wprawdzie nie SAGE... [0]
|
|
24.09 10:08 |
|
Odp: Wprawdzie nie SAGE... [1]
|
|
26.09 01:22 |
|
Odp: Wprawdzie nie SAGE... [0]
|
|
26.09 08:20 |
| |
|
|
|