|
Kolego Archie, jest to woda jakoby "prywatna", myślę że jak by był problem z "klientami" to byś miał kamerke nad wodą, z termometrem, przedstawioną na dużo bardziej obszernej stronie łowiska wraz z najlepszymi aktualnie metodami i muszkami. Ale tak jak sympatycznie wspomniał kolega Sqrek nic nie stoi na przeszkodzie zadzownić i się wszystkiego dowiedzieć. Byłem na Sanie w czerwcu kilka dni, mam do przejechania podobną ilość kilometrów co kol. Sqra, i mimo że łowiłem na odcinku ogólnym (na OS wykupione były zezwolenia juz z miesięcznym wyprzedzeniem) to dowiedziałem się czego chciałem przez telefon od stażników OS jak i od kolegów z Krakowa i Krosna których na tym forum poznałem.
pozdrawiam Paweł
|