|
W rzeczkach typu Ilanka, które sa niedostepne, zawsze w jakims zakamarku pozostaja niedopbitki. Z braku konkurencji i przy duzym szczesciu wyrastaja na lorbasy. To wyjatki które podkreslaja regule. W naszych niepozornych podberlinskich rzeczkach-rowkach tez co roku padaje pojedyncze 3-kilówki. Jedna na rok.
O ile chcesz odwiedzic Ilanke, to polecam Ci "enklawe", to taka urocza polana. Poza tym interesujacy jest odcinek ponizej trasy Swiecko - Urad. Sa tam ruiny starego mlyna i glebokie, bystre odcinki. Teren grzaski, nie idz tam sam. Muszkastwo tam to mordega. Spuszczaj Closers-Deep-Minnow (mniej zaczepów) w wersji "strazak" na lince Sink-Tip w dolki i zbieraj skokami. Przypon 0,26 i odpowiedni zapas obciazonych streamerów. Powodzenia! Daj znac jak bylo?
|