|
Bardzo odkrywcze to to nie jest... ciekawe jak by zareagowali angole widząc etycznych wędkarzy którzy nawet się chwalą połowami ryb objętych ochroną gatunkową... nawet na tym forum są piękne zdjęcia lipieni z Dunajca (zapewne wróciły do wody :) czy też widząc w październiku i listopadzie łowców sumów nad Zegrzem... a może by ich zszokowali nieletni bandyci polujący na ostatnie głowatki, brzany i wszystko co się rusza za pomocą "klamek" z kotwicami godnymi rekinów...
Mentalność nasza to ZABIJ, UKRADNIJ, WYTNIJ WSZYSTKIE i NIE SZANUJ CUDZEJ PRACY jak choćby nad Białym Dunajcem po dokonanych zarybieniach... wstyd i hańba ??? nie, po prostu dopóki nie będzie kar adekwatnych do czynów możemy sobie popisać... a o donosach do Straży Rybackiej mam swoje zdanie... szczególnie są chętni i bojowi jak się do nich zadzwoni i powie o gówniarzach z pewnej miejscowości w górach... boją się? nie... trudno karać członków rodziny...
|