| |
Marcin,,,tak bylo podczas jednego wyjazdu....masa podwymiarowych...ale kiedy indziej przy tej samej masie podwymiarowych polowilem tez i 33-35 a inni wieksze. Ja po prostu troche nie potrafie zrozumiec tego podejscia do rzeczy - "jak jest drobnica w wodzie to nie lowimy". No ja pier....przeciez nie ma wody gdzie sa same kabany,,,chyba ze w Irlandii jak wchodz± z oceanu albo w stawie hodowlanym. Na Sanie tez sie lowi niby na upatrzonego...widzisz jak sie podnosi taki 40tak,widzisz jego pletwe,,,obrzucasz go wszystkim co masz w pudelku w koncu wezmie...ale ile przy okazji uprzedzi go ryb krotkich??? Moze zrobimy mał± sondę...niech sie wypowiedz± muszkarze...ile lapi± ryb wymiarowych -tak pi razy drzwi podczas kazdego wyjazdu do ogolu ryb wyhaczanych danego dnia. Moge swoje jajka dac na szale ze proporcja ta jest taka sama jak u mnie czy u szakala. Nawetmoj dobry kumpel Berto - ktory juz nieraz mi mowil ze on to pierd....i jak ma jechac na jakas Biala Ladeck± czy Sole czy inna tego typy rzeke gdzie sie lapie sama drobnice to woli sie nastawic na grub± rybe i jedzie na....Wisle. A co lowi...no lowi to co ja...to co inni...bo sie nie da inaczej -chcesz zlapac wieksza rybe...one nie mieszkaja na pustkowiach ,tylko tam gdzie drobnica.
pzdr
M
O
|